Kostka słomy nie jest najlepszym materiałem na ścianki działowe. Zamiast technologii strawbale, tak jak w przypadku garażu, zdecydowaliśmy się na glinę lekką.
Artykuł jest częścią większego bloku o naturalnych materiałach budowlanych. Jeśli interesują Cię glina lekka i budowa naturalnego domu z tego surowca krok po kroku, sprawdź przekrojowy tekst na ten temat, który znajdziesz pod powyższym linkiem.
Forma na małe cegiełki słomiano-gliniane (12 × 12 × 25 cm) nie różni się zasadniczo od formy na bloczki duże – te, które wykorzystamy do budowy ściany garażu (24,5 × 25 × 50 cm). Również zrobiliśmy ją z płyty OSB o grubości 12 mm. Wprowadziliśmy jednak kilka drobnych zmian.
Przede wszystkim forma na cegiełki na ścianki działowe jest mniejsza – nie tylko ze względu na rozmiar bloczków. Krótszy bok płyty OSB (tej samej, z której wycięliśmy resztę części dużej formy), liczący sobie 125 cm, pozwolił na stworzenie formy na 16 cegiełek. Jak to się układało, widać trochę na górnej kartce po prawej.
Małe cegiełki robimy z trochę cięższej gliny lekkiej niż duże. Jest więcej ugniatania, by się nie rozpadły. Gdybyśmy mieli robić formę raz jeszcze, być może zrobiliśmy ją z płyty o grubości 18 mm. Na razie jednak ulepszyliśmy ją (dzięki P.! :)) w inny sposób.
Części składowe formy do ścianek działowych
Dwie długie zewnętrzne belki, inaczej niż w przypadku form do cegiełek na ściany zewnętrzne, pośrodku mają nacięcie takie jak z obu brzegów.
W związku z tym środkowych krótkich części wycięliśmy sześć, a nie siedem, ale za to zrobiliśmy trzy „skrajne”.
Wymiary takie same jak powyżej: wysokość 12 cm; wcięcia do połowy na 6 cm, otwory pośrodku na 4 cm – oba o grubości 12 mm. Odległość między wcięciami / otworami na krótszych częściach liczą tyle, ile długi bok cegiełki, czyli 25 cm.
Trochę roboty przy małych bloczkach jest, ale dzięki temu wewnątrz domu ściany nie będą miały ponad 50 cm grubości, a tylko jakieś 20 cm, już z tynkiem.
Jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy cegiełki wykorzystamy w całym domu, czy tylko zbudujemy z nich ścianki działowe na parterze, a na poddaszu skorzystamy z innego, być może lżejszego rozwiązania. Tak czy siak potrzebujemy tysięcy takich małych bloczków. Dopóki sierpień ciepły, dopóty lepimy.
A następnym razem, gdy znów będzie lało, napiszemy o tym, czym wypełnić formy, czyli o przygotowaniu słomiano-glinianej masy.
Chyba bałbym się mieszkać w drewnianym domu wypełnionym słomą. Ja jestem zwolennikiem betonu i stali 😀 Jak stawiałem swój dom to wykorzystałem szalunki ścienne ze strony https://www.arad.pl/windy-budowlane,g25.html do postawienia ścian. Bardzo usprawniło to pracę