Glina lekka jako materiał na dom – kompendium

Co zrobić, by kupa ziemi stała się ścianą? Glina lekka jako materiał na dom w Polsce to dobry pomysł? Przybliżamy ten naturalny materiał budowlany i krok po kroku pokazujemy, jak budować naturalnie.

Nasz dom tylko w części wybudowany został w tej technologii. Warto pamiętać, że glina lekka niekoniecznie dobrze sprawdzi się w Polsce. Wszystko zależy od tego, jak tak naprawdę będzie lekka. Aby dowiedzieć się dlaczego, bardzo polecamy artykuł podlinkowany wyżej, a także obszerną analizę i porównanie izolacyjności termicznej ścian z różnych materiałów (naturalnych i nie tylko).

Nie zrezygnowaliśmy jednak z gliny lekkiej całkowicie i trochę się przy niej napracowaliśmy. Być może z tego naturalnego materiału budowlanego powstanie u nas jeszcze jakaś ścianka działowa. Nie będzie to już wiele pracy, więc tymczasem pozwolimy sobie na solidne podsumowanie.

Ogólnie o glinie lekkiej

Czym jest glina, wie chyba każdy, kto za młodu bawił się w błocie. Co jednak oznacza, że glina jest lekka? Jaka glina lekka sprawdzi się najlepiej jako materiał na dom?

tłusta glina kopana
Tłusta glina wykopana z ziemi, niezanieczyszczona kamieniami i żwirem

Odpowiedź na pierwsze pytanie jest dość prosta: glina lekka to glina z różnymi dodatkami. Ze względu na łatwą dostępność słomy w Polsce, to ją dodaje się najczęściej do rozpuszczonej gliny. Co innego można wykorzystać, przeczytacie w podlinkowanym wyżej artykule. Tam też dowiecie się, jak ciężka powinna być glina lekka (jaką gęstość powinna mieć) – czyli ile dodatków najlepiej do niej dodać, w zależności od tego, co chcemy osiągnąć.

Najlepsza glina do budowy domu

Przejdźmy do samej gliny. Aby dom się lepił, nie może ona być byle jaka.

Surowiec wykopany w ziemi w jakimś miejscu może bardzo różnić się innego, pozyskanego zaledwie 20 km dalej. Dlatego, zanim przystąpimy do budowy, glinę trzeba sprawdzić.

W tej technologii glina powinna być tłusta lub nawet bardzo tłusta, a więc zawierać względnie mało piasku. Jak to sprawdzić? Podstawowe testy gliny opisujemy w połączonym artykule. Więcej sposobów na sprawdzenie gliny, które przydadzą się przed tynkowaniem, omawiamy zaś w podlinkowanym w tym zdaniu tekście.

pomiar spłaszczenia kulki gliny
Test pozwalający ocenić, jak glina jest tłusta

Jeszcze inną próbą, o którym wcześniej nie wspominaliśmy, jest test słoiczka. Do przeźroczystego pojemnika wrzucamy trochę gliny, dolewamy wody i dokładnie mieszamy, tak aby wszystko się rozpuściło. Po jakimś czasie woda oddzieli się od cząstek stałych, a one same osiądą na dnie. Najniżej dojrzymy lepiące iły, najwyżej – piasek. Nie powinno go być za dużo. Metoda ta jednak dużo więcej niż w tym momencie przydaje się przed tynkowaniem.

Niezbędne materiały, narzędzia i przyrządy

Oprócz gliny potrzebne będzie jeszcze sporo wody oraz słoma w kostkach lub balotach. Sposób i siła jej zbicia nie ma znaczenia – i tak paczki rozwalamy. Ważne jest, by słoma nie miała czarnych kropek czy plam i nie była przemieszana z sianem. Zalecane są żyto, pszenica bądź pszenżyto. Kilka dodatkowych wskazówek, jak wybrać dobrą słomę na budowę domu, znajdziecie w poszerzonym wpisie na ten temat.

kostka słomy
Dobra słoma na budowie naturalnego domu to konieczność

Do wyrobu masy będzie ponadto potrzebne trochę lekkiego sprzętu: mieszadło i kilka okrągłych kastr, może jakaś stara wanna lub większy metalowy pojemnik. Nie zaszkodzi również betoniarka, która bezobsługowo mieszać będzie glinę z wodą. O tym wszystkim przeczytacie razem we wpisie poświęconym miejscu pracy – wyrobu gliniano-słomianej masy.

Wspomniana słomiano-gliniana masa może być pakowana bezpośrednio w ścianę i ubijana, można też formować z niej bloczki. O szalunku więcej za chwilę, tutaj skupimy się na tym drugim rozwiązaniu.

Aby powstałe piękne cegiełki, potrzebna będzie forma. Jak ją wykonać? Rozrysowaliśmy przykładową konstrukcję na cegiełki o wymiarach 25 × 25 cm × 50 cm oraz jej mniejszą siostrę – na bloczki 12,5 × 12,5 cm × 25 cm. Małe gliniano-słomiane cegiełki przydadzą się nie tylko na ściany działowe. Dzięki nim można uniknąć cięcia większych bloczków, gdy przyjdzie do murowania jakichś trudniejszych miejsce.

Zabawy w błocie, czyli przygotowanie gliny lekkiej

Jeśli glina ma dużo kamyczków, wcześniej można ją podsuszyć na słońcu i przesiać przez sito. Ułatwi to trochę późniejszą z nią pracę. Zarówno glina, jak i słoma wymagają trochę przygotowań.

Tę pierwszą trzeba namoczyć i zostawić na jakiś czas. Miksowanie jej będzie wtedy o wiele lżejsze. Słomę zaś niedługo przed pracą trzeba przejrzeć, rozciąć kostkę lub balot, wysypać źdźbła na kupę i skropić wodą, co ułatwi wchłanianie przez nie mieszaniny glinianej.

Słomę umieszczamy w korytku, gdzie będziemy wyrabiać masę, zalewamy gliną z wodą i udeptujemy tak, by każde źdźbło zyskało kolor mieszaniny. Szczegółowy opis przygotowania słomiano-glinianej masy przedstawiliśmy już wcześniej. Tutaj warto dodać, że zajmuje ono mniej więcej tyle samo czasu, co formowanie bloczków.

glina lekka, słoma, glina, miejsce wyrobu
Korytko do udeptywania gliny lekkiej. Warto jego spód wyłożyć folią, by odizolować słomiano-glinianą masę od ziemi. Udeptaną masę przykrywamy na kilka dni, by dobrze się przerobiła

Po zakończeniu udeptywania masy należy przykryć ją folią i tak pozostawić na 3–7 dni (nie dłużej!). Po takim zakiszeniu będzie się lepiej kleić.

Glina lekka jako materiał na dom – dwie postacie

Jeśli wybrałeś glinę lekką w szalunku, teraz będzie dobry czas na jego przygotowanie. Podczas budowy w tej technologii trzeba pamiętać, by masę nakładać warstwami, po czym dać jej podeschnąć. Nigdy nie należy wypełniać od razu całej ściany, w ten sposób bowiem utrudnimy jej wysychanie. Ściana ponadto może w nieprzewidywalny sposób osiąść i popękać.

Na razie wróćmy jednak do bloczków. Jak się formuje cegiełki z gliny lekkiej, najlepiej pouczyć się w praktyce, aczkolwiek przeczytanie o tym procesie wcześniej też nie zaszkodzi. Formę najlepiej rozkładać pół godziny do godziny po wypełnieniu ostatniej części. Lepienie cegieł wymaga trochę wprawy, więc nie należy zrażać się pierwszymi niepowodzeniami i kilkoma rozpadającymi się bloczkami czy ich nieforemnymi kształtami.

W ciągu dnia jedna osoba uformować może do 60 bloczków z przygotowanej wcześniej masy. Podobno istnieją wyjadacze, którzy potrafią zrobić 100 cegiełek dziennie, ale nigdy ich nie spotkaliśmy.

glina lekka, cegiełki na dom z gliny lekkiej
Uformowane bloczki z gliny i słomy niedługo po rozłożeniu formy. Teraz muszą schnąć

Suszenie i przechowywanie bloczków z gliny lekkiej

Po rozłożeniu formy bloczki przez kilka dni powinny pozostać na swoich miejscach. Suszenie słomy i gliny nie odbywa się jednak bez ingerencji człowieka. Gdy podeschną z jednej strony, obracamy je na kolejny bok. A potem na kolejny i kolejny. Gdy każdy jest już obsuszony, a bloczki są stabilne, stawiamy je w pionie.

Cegieł na cały dom często nie da się przygotować w ciągu jednego sezonu budowlanego. Wobec tego zimą trzeba je jakoś przechować.

Najlepiej oczywiście byłoby schować je pod dachem. Jednak, gdy nie mamy takiej możliwości musimy zdać się na palety i czasem zawodne plandeki. Więcej o zabezpieczeniu przed zimą gliny lekkiej w jednym ze starszych wpisów.

Murowanie gliną lekką

Ścianę murujemy z całkowicie suchych cegiełek. Przed rozpoczęciem pracy warto poświęcić po jednej z każdej partii (pod słowem „partia” rozumiem tu wszystkie bloczki wykonane np. w ciągu dwóch tygodni, nie chodzi o jeden bloczek z każdej formy) i przeciąć ją na pół, by sprawdzić, czy doschła również w środku.

Gdy jesteśmy tego pewni, pora na murowanie z gliny lekkiej. Szczegóły wraz z rysunkiem znajdziecie pod powyższym linkiem. Generalnie zaś wygląda to tak: murujemy dwa rzędy cegiełek, tak aby ściana miała 50 cm. Wpierw kładziemy cegiełki wzdłuż ściany, potem w poprzek. Oczywiście wszystkie z przesunięciem, tak by miejsce łączenia bloczków nigdy nie przebiegało w tym samym pionie co cegieł poniżej. Należy również pamiętać o przesunięciu bloczków układanych na tym samym poziomie wzdłuż ściany.

ściana glina lekka
Powstająca ze słomiano-glinianych bloczków ściana. Glina lekka jako materiał na dom jest przyjemna i dość łatwa do obróbki

Zaprawę murarską stanowi taka sama masa jak na bloczki – przygotowana od 3 do 7 dni wcześniej. Nigdy nie należy używać przeleżałej dłużej masy. Grozi to wykwitem grzybów.

Na 1 m2 ściany o grubości 50 cm potrzeba 16 bloczków o wymiarach 25 × 25 cm × 50 cm.

Po wymurowaniu całej ściany trzeba dać jej trochę czasu. Bardzo możliwe jest bowiem, że wraz ze schnięciem trochę osiądzie, a pod oczepem pojawi się szczelina. Ją również wypełniamy gliniano-słomianą masą.

Ostatni etap stanowi tynkowanie. Przebiega ono bardzo podobnie jak tynkowanie kostek słomy w technologii straw bale, więc opowiemy o tym w osobnym artykule.

Glina lekka jako materiał na dom w polskim klimacie?

Jak pisaliśmy w porównaniu technologii straw bale (budowy z kostek słomy) i budowy z gliny lekkiej, zdecydowanie cieplejszym pomysłem na dom są kostki słomy. Przy wyborze sposobu budowy domu należy mieć na uwadze, że glina jest bardzo marnym materiałem izolacyjnym. Jest za to świetną masą termiczną. Gdy się nagrzeje, długo oddaje ciepło, a gdy jest zimna, równie długo chłodzi. Izolacją jest za to słoma, jednak pojedyncze źdźbła też nie mają tych właściwości, co mocno zbita maszyną kostka.

glina lekka połączona i strawbale
Dwie technologie – kostki słomy i glina lekka – zgodnie współtworzące fragment domu. Glina lekka jako materiał na dom w polskim klimacie lepsza niż strawbale?

Oczywiście glina lekka jako materiał dom również ma swoje plusy, choć zapewne w naszym kraju dużo lepiej sprawdzi się w budynkach gospodarczych czy np. spiżarkach. Jeśli budować w naszym klimacie całoroczne domy z gliny lekkiej, to naprawdę lekkiej, określanej po angielsku light clay, raczej nie cob. Co się może stać, gdy buduje się we względnie zimnym klimacie (takim, jaki panuje w Polsce) ze zbyt ciężkiej glinie lekkiej, możecie przeczytać w historii Ziggy’ego.

Wartościowy artykuł? Polub nas na Facebooku. Dzięki temu nie przegapisz następnych wpisów oraz ciekawostek, które publikujemy tylko tam.

Oznacz Trwały odnośnik.

2 komentarze

  1. Witam was bardzo serdecznie. Chciałbym powiedzieć że stworzyliście bardzo ciekawego i inspirującego bloga. W moim przypadku dodatkowo to kopalnia wiedzy bo też zamierzamy wybudować dla siebie domek z bloczków z gliny lekkiej. Niestety nigdzie, łącznie z waszym blogiem nie mogę znaleźć informacji odnośnie tematu jak zdobyć podkładkę prawną do stosowania takich bloczków. Co mam na myśli – otóż mamy normę budowlaną dla budownictwa glinianego, ale zakładając że sam robię te bloczki to czy muszę szukać jakiegoś instytutu który mi przebada wlaściwości tych bloczków na zgodność z tą normą?
    Czy jeśli kupiłbym glinę w np. w cegielni to czy też muszę ją gdzieś wozić żeby zbadać jaka jest tłusta itd? Norma normą ale jak to wszystko ogarnąć żeby ktoś mi potem dziennik budowy podpisał?
    Byłbym wdzięczny gdybyście byli w stanie mi to troszkę rozjaśnić.
    Pozdrawiam Serdecznie.

    • Urszula Drabinska

      Cześć,
      na wszystkie pytania odpowiedzi nie znamy, ale postaramy się trochę pomóc.

      Generalnie architekt w projekcie składanym do starostwa załącza informację o zużyciu energii przez dom na m2 rocznie. Jeśli deklarowane zużycie spełnia aktualnie obowiązujące normy, nie powinno być problemu z uzyskaniem pozwolenia. Jeśli nic się nie zmieniło od czasu napisania tego artykułu: http://siedem-wierzb.pl/budowanie-ze-slomy-od-2017-roku/ obecnie nie może być wyższe niż 95 kWh/m2/rok.

      My uzyskaliśmy pozwolenie na budowę jeszcze w 2016 roku, więc tutaj dokładnie musiałbyś spytać kogoś, kto starał się o nie po tym, jak weszły w życie nowe przepisy, na ile egzekwowane są przepisy dotyczące efektywności energetycznej samego materiału, z którego się buduje, czyli w tym przypadku gliny lekkiej. Pewnie zależy to od urzędnika… I prawdopodobnie określenie współczynnika przenikania ciepła dla ścian zewnętrznych również, jak w przypadku wskaźnika rocznego zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną domu, jest też zadaniem architekta.

      To w przypadku pozwolenia na budowę. Jeśli zaś myślisz jedynie o zgłoszeniu… naszym zdaniem lepiej pomyśl o pozwoleniu – właśnie ze względu na te normy i papierologię. Na decyzję w przypadku zgłoszenia czeka się miesiąc, w przypadku pozwolenia – dwa, ale naprawdę warto poczekać. Nagrodą jest to, że przy pozwoleniu całą zgodność z normami i przepisami sprawdzają od razu, masz pozwolenie, budujesz, odbierają dom (jeśli oczywiście nie pozmieniało się zbyt wiele względem projektu). W przypadku zgłoszenia wiele rzeczy dopiero przy odbiorze i może być klops.

      A kierownika budowy (który podpisuje dziennik) warto znaleźć na początku i z nim pogadać, wyjaśnić technologię, jeśli dotychczas się z nią nie zetknął. Z tego, co wiemy, wypełnienie ścian to tylko… wypełnienie ścian, dom stoi dzięki drewnianej konstrukcji i to ten etap jest ważny (podobnie jak fundamenty, dach czy kominy) i tu najbardziej się liczy wpis do dziennika budowy.

      A tak w ogóle dziękujemy, fajnie, że komuś to się przydaje 🙂

      W razie gdybyś miał jeszcze jakieś pytania, pytaj śmiało.

      Pozdrawiamy serdecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *